Linia dwukrawędziarek Busetti nadaje perfekcyjny szlif wykonywanym w zakładzie Diament Glass Sp. z o.o wyrobom budowlanym ze szkła. Firma z Nowego Sącza po raz kolejny zrealizowała nową inwestycję w swoim zakładzie we współpracy z firmą MEKANIKA, wyłącznym przedstawicielem Busetti w Polsce. Linia, która stanęła w tym zakładzie ma rozwiązania, które zastosowano po raz pierwszy w naszym kraju.
— Prócz wysokiej wydajności, Busetti zaskakuje wyjątkową jakością nadanego szlifu i poleru — mówi Jakub Kityński członek zarządu firmy Diament Glass.
W zakresie obróbki krawędzi szkła Busetti nie ma sobie równych. Opatentowane rozwiązania automatyzujące proces szlifowania i polerowania, polegający między innymi na zaokrąglaniu i polerowaniu narożników, wykonywany jest w trakcie posuwu liniowego obrabianej formatki szklanej. To tylko niektóre atuty rozwiązań tego włoskiego producenta, znacząco podnoszące wydajność i jakość produkowanych wyrobów ze szkła. W Polsce na linię dwukrawędziarek opartą na rozwiązaniach Busetti zdecydowało się już kilku klie tów. W ostatnim czasie dołączyła do nich firma Diament Glass z Nowego Sącza.
Bezpieczne balustrady
Obróbka krawędzi szkła nie jest tylko zabiegiem estetycznym, ale wymogiem koniecznym, szczególnie w przypadku szkła stosowanego w budownictwie i wyposażeniu wnętrz.
— W przeszkleniach balustrad galerii handlowych czy w konstrukcjach balkonów, szkło stosowane jest przez architektów bardzo chętnie i zapotrzebowanie na te produkty ciągle rośnie — mówi Jakub Kityński. — Musi to być nie tylko szkło bezpieczne, hartowane, ale też z odpowiednio wykończonymi krawędziami. Zaoblenie czyni je bezpiecznym dla użytkowników, chroni przed ewentualnym zranieniem, ale też zmniejsza ryzyko uszczerbienia tafli, jej uszkodzenia podczas transportu i użytkowania.
Obróbkę krawędzi można wykonać na centrach obróbczych, jednak w celu zwiększenia wydajności i jakości tego procesu firma Diament Glass zdecydowała się postawić na
odrębną linię do obróbki krawędzi.
— W naszym zakładzie nastąpił aż 5-krotny wzrost wydajności w stosunku do stanu przed zakupem linii Busetti — mówi Jakub Kitynski. — Wzrost jakości widać
natomiast gołym okiem, gdy położy się obok siebie tafle szkła z narożnikami obrobionymi ręcznie papierem ściernym i formatki, które szlifowała i polerowała maszyna Busetti. Krawędź ta jest przezierna i ma piękny połysk. Promień zaoblenia może być tu bardzo delikatny, wręcz niewidoczny, co również jest przekonującym argumentem dla naszych klientów.
— To pierwsza taka linia w Polsce, która szlifuje i poleruje krawędź, nadając jej połysk i przezierność, podczas gdy większość producentów szkła zatępia naroża na matowo — dodaje Arkadiusz Krauschar z firmy MEKANIKA.
Układ dwóch krawędziarek z załadowczym stołem rolkowym i transporterem odbiorczym szyb tworzy niezwykle wydajny zestaw.
— Z linii krawędziarek tafle trafiają do myjek, a następnie do dwóch centrów pionowych VERTMAX, ale wydajność krawędziarek jest tak duża, że aby móc nawiercić otwory we wszystkich schodzących z linii Busetti tafli, musielibyśmy dokupić jeszcze jedno centrum VERTMAX — mówi Jakub Kityński.
Modułowa seria F
Nieważne, czy to płaska krawędź czy profil – Busetti z serii F poradzi sobie z taflami o różnej grubości: od 3 do nawet 19 mm. Model o numerze 10, na bazie którego została skonstruowana linia w firmie Diament Glass, to profesjonalna i przemysłowa maszyna o zaawansowanych możliwościach, ale INTERMAC pomyślał także o mniejszych zakładach. Poprzez modularną budowę wraz z rozwojem możliwości i potrzeb zakładu sprawia, że nawet podstawowy model krawędziarki Busetti pozwala w przyszłości realizować najbardziej zaawansowaną obróbkę, poprzez dostawienie kolejnych modułów.
W zakładzie DIAMENT GLASS stanęły dwie maszyny F10, jedne z największych dostępnych w ofercie INTERMAC. Charakteryzują się one dwustronną, symetryczną obróbką, która nie wymaga wielokrotnego obracania elementu na stole roboczym podczas obróbki.
Z każdej z dwóch stron krawędziarki zamontowane zostały wrzeciona, łącznie jest ich 10 na stronę: z tarczami diamentowymi o odpowiednio dobranej granulacji narzędzia oraz wrzeciona z tarczami polerującymi. Dodatkowo zastosowany w maszynie system automatycznego pomiaru tarcz oraz automatycznej korekty pozycji pozwala na znaczne zwiększenie wydajności linii, jak również ogranicza konieczność ingerowania w ustawienia narzędzia przez operatorów. Kolejnym rozwiązaniem jest system sterowania ciśnieniem docisku tarcz polerskich, realizowany za pośrednictwem zaworów proporcjonalnych, co również pozwala na automatyzację pracy na linii oraz swobodne zmiany rodzajów obrabianego szkła w zakresie grubości, bez konieczności manualnej zmiany ustawień maszyny przez operatora.
Tafla, z obrobionymi dwustronnie krawędziami, transportowana jest automatycznie najpierw przenośnikiem rolkowym, a następnie przenośnikiem taśmowym do kolejnej krawędziarki. W obu etapach prędkość posuwu jest synchrnonizowana automatycznie.
Cztery idealne naroża
Drugą maszyną w linii jest także dwukrawędziarka Busetti model F10, która – po automatycznym obróceniu arkusza – obrabia dwie pozostałe, równoległe krawędzie. Tutaj, oprócz standardowego zestawu wrzecion zamontowano dodatkowo wspomniane wcześniej dwa wrzeciona sterowane numerycznie, które służą do zatępiania czterech naroży tafli szkła. Zatępianie jest wykonywane przy pomocy tylko jednej tarczy diamentowej o drobnej ziarnistości. Wrzeciona zamontowane są na wózku poruszającym się w kierunku zgodnym z posuwem elementów.
— Urządzenie jest tak skonstruowane, że w trakcie cięcia naroży wrzeciona podążają za przemieszczającym się arkuszem szkła, dzięki czemu tarcza może wykonywać swoją pracę w dłuższym czasie — tłumaczy Arkadiusz Krauschar. — W efekcie cztery promienie w narożach są idealnie wykończone również względem siebie.
Zaoblenie może być wykonane w promieniu od 1 do 5 mm, natomiast faza od 23o do 67o z maksymalną przekątną 7 mm.
Sterowane z aplikacji
Poprzez system podajników i rozwiązań z zakresu automatyzacji logistyki, linia Busetti jest praktycznie bezobsługowa. Wymaga jedynie nadzoru operatora, który dzięki oprogramowaniu zarządzającemu może kontrolować produkcję na każdym etapie. Prócz zarządzania programami opartymi na listach, znanego z innych maszyn sterowanych numerycznie, możliwe jest tu zarządzanie sekwencjami momentów obrotowych wrzecion, mocą dostarczaną do wrzecion czy automatyczne zarządzanie prędkością pracy linii. Aplikacja informatyczna pozwala na programowanie trzech wymiarów paneli szkła i prędkości pracy, poprzez automatyczne przeliczanie zmiennych prędkości zespołów transportowych.
To także doskonałe narzędzie statystyczne i diagnostyczne. Generuje statystyki wyrażone w godzinach roboczych, pokazuje ilość metrów szkła, które przeszły przez linię, dystans pokonany przez zespoły transportowe, zużycie narzędzi. Raportuje też dzienną produkcję i dostarcza dziennymi raportami błędów PC. Takie pliki statystyczne mogą być eksportowane w formacie ASCII, i dalej wykorzystane, np. w działach analiz i planowania w firmie.
— System informatyczny jest na tyle otwarty, że bez problemu można go podłączyć do współpracy z innymi maszynami sterowanymi numerycznie w zakładzie, np. centrami obróbczymi czy myjkami, tworzą choćby spójny system kodów kreskowych — mówi Arkadiusz Krauschar. — Poprzez połączenie z siecią internetową możliwa jest również zdalna pomoc serwisowa, użyteczna przy diagnostyce błędów i aktualizacji oprogramowania.