Deszczownice ze szkła – to nowy produkt w ofercie firmy JAK SZKŁO. Wysoka precyzja obróbki, w tym wycinania otworów – wymagały zakupu nowoczesnych maszyn. Jedną z nich jest Master 45.5 – jedno z największych centrów obróbczych, sterowanych numerycznie, włoskiej marki INTERMAC.
Firma JAK SZKŁO od ponad 30 lat specjalizuje się w obróbce szkła płaskiego i tafli lustrzanych, polegającej m.in. na cięciu, obróbce krawędzi, laminowaniu i grawerowaniu. Jej korzenie sięgają jednak 1972 roku, kiedy to w Wąbrzeźnie powstał zakład szklarski.
Produkty wytwarzane obecnie przez spółkę znajdują szerokie zastosowanie jako elementy wykończenia i wyposażenia w domach prywatnych, biurach, czy galeriach handlowych.
— Obecnie widoczny jest dynamiczny rozwój przemysłu szklarskiego — mówi Krzysztof Żogała, wspólnik w spółce JAK SZKŁO. — Dostrzegamy większe zapotrzebowanie na elementy wykończenia wnętrz zaprojektowane według preferencji klienta. Klienci szukają rozwiązań ekskluzywnych i trwałych, a innowacyjne produkty wprowadzane na rynek przez naszą firmę są odpowiedzią na zidentyfikowane potrzeby rynku. Inwestujemy w coraz to nowsze technologie do przetwórstwa szkła, które zwiększają naszą wydajność, ale przede wszystkim pozwalają oferować wyroby o bardzo wysokiej jakości i powtarzalności.
Poszukując nowych możliwości zastosowania szkła w wyposażeniu wnętrz, firma JAK SZKŁO zdecydowała się wykonać prototyp deszczownicy. Deszczownice wykonane z metalu są produktami, które hitem weszły na rynek armatury łazienkowej. Zestawy podtynkowe doskonale sprawdzają się w kabinach prysznicowych czy wannach z parawanem, gdzie można uruchomić delikatny strumień wody z góry, bez konieczności trzymania nad głową słuchawki prysznicowej. Deszczownica jest więc wygodna i praktyczna, ale też stanowi swoisty symbol luksusu, domowego Spa. Wybierana jest więc przez klientów oczekujących również wysokiej estetyki wykonania.
— Deszczownice wykonane z metalu bywają trudne w utrzymaniu czystości, łatwo osadza się na nich kamień, ulegają też korozji — mówi Krzysztof Żogała. — Tymczasem szkło doskonale sprawdza się w łazienkach – nie tylko w kabinach, ale i meblach, np. jako półki. Dlatego też postanowiliśmy spróbować, czy sprawdzi się również jako element deszczownicy. Nasza propozycja, to tafla szklana z kolorową powłoką ceramiczną.
Innowacyjny projekt zyskał wsparcie w ramach działania 3.2 Regionalnego Programu Operacyjnego. Dotacja objęła m.in. zakup nowoczesnego pięcioosiowego centrum obróbczego Master 45.5. Jego dostawę oraz montaż w firmie JAK SZKŁO realizowała firma MEKANIKA z Gorlic, wyłączny przedstawiciel INTERMAC w Polsce.
— Zakres zadań obróbczych, jakie jest w stanie wykonać to urządzenie jest imponujący — mówi Arkadiusz Krauschar. — Jest to swoiste multicentrum, które automatycznie pobiera odpowiednie narzędzia z dwurzędowego, 31-pozycyjnego magazynku, by wykonać np. cięcie, szlifowanie, wiercenie, frezowanie, fazowanie prostoliniowe i krzywoliniowe, zmiennokątowe, otwarte i zamknięte. Może też grawerować, rzeźbić i na koniec wypolerować obrabiany element.
Model Master 45.5 został w ostatnim czasie zmodyfikowany przez inżynierów INTERMAC, którym udało się zwiększyć zakres wszystkich osi nawet o kilkadziesiąt procent.
— Wzrost ten udało się uzyskać poprzez bardziej efektywne wykorzystanie silników, a przede wszystkim poprzez zastosowanie listwy zębatej, która odpowiada za ruch głowicy obróbczej w osi Y.
Technologia ta jest dostępna od niedawna – zmniejsza luzy mechaniczne, zwiększając precyzję i jakość obróbki — dodaje Arkadiusz Krauschar.
Obecnie Master 45.5 pracuje z maksymalną prędkością 60 m/min (oś X), 70m/min (oś Y) i 18 m/min (oś Y). Szczególnie imponujące jest przyspieszenie w zakresie pracy osi Z, które wynosi 4,5 m/s2 (540% do stanu przed modernizacją).
Wpływ na takie wyniki miał również ulepszony system chłodzenia. Zastosowano podwójny system chłodzenia wewnętrznego (zwiększono przepływ wody) i chłodzenia zewnętrznego (zamknięty obieg z wymiennikiem ciepła).
W porównaniu do poprzedniej wersji udało się również znacząco zredukować hałas generowany przez zespół roboczy.
— W nowej wersji centrum Master 45.5 warto zwrócić również uwagę na detale konstrukcyjne — mówi Arkadiusz Krauschar. — Maszyna zaliczana jest do dużych i wysokowydajnych, o sztywnej i masywnej konstrukcji (8,6 tony!) ale możliwe okazało się utrzymanie jej parametrów także przy skompaktowaniu całej konstrukcji i zmniejszeniu wymiarów maszyny (wysokości i szerokości). Nadal mamy jednak duży stół roboczy (4500 x 2500 mm) gotowy obrabiać nawet duże tafle szkła utrzymywane przez system przyssawek.
System zarządzania mocowaniem elementów podzielony jest na dwie niezależne strefy, zasilane wysokowydajną pompą. Ciekawym rozwiązaniem (znanym np. z modelu Master 53) jest obniżony stół roboczy, znajdujący się 525 mm nad poziomem podłogi (standardowo 730 mm), co znacząco poprawia ergonomię pracy i załadunek.
— Operator obserwujący pracę maszyny widzi doskonale, co dzieje się z obrabianym elementem, nawet z wygodnej z pozycji siedzącej, którą zajmuje przy pulpicie sterowniczym. Nie musi wstawać od komputera, by zajrzeć do maszyny — mówi Krzysztof Żogała.
Zgodnie z najnowszym trendem w projektowaniu maszyn, duży panel sterowania z 21,5-calowym monitorem został w pełni zintegrowany z korpusem maszyny.
Centrum obróbcze Master 45.5 pracuje w firmie JAK SZKŁO od kilku miesięcy. Póki co, prezentuje swoje niezwykłe możliwości i wyjątkową precyzję w realizacji prototypu innowacyjnej deszczownicy. Obrabia elementy z bezpiecznego szkła laminowanego, lecz z powodzeniem będzie mógł również realizować inne nowatorskie pomysły firmy JAK SZKŁO, wymagające nawet najbardziej skomplikowanej obróbki szkła monolitycznego, laminowanego czy low-e.