Tradycja wsparta cyfrowo

Orange Stone to kolejna z firm, która dokonuje skoku technologicznego przy wsparciu firmy Mekanika. Ledwie miesiąc temu do zakładu w Pszczółkach nieopodal Gdańska trafił najbardziej pracowity… fachowiec. Wybór mógł być tylko jeden – Donatoni JET 625 z 5 osiami interpolowanymi. 

Centrum kamieniarstwa Orange Stone w Pszczółkach nieopodal Gdańska to firma rodzinna, jakich wiele w kraju. I tu najmłodsze pokolenie kultywuje rzemieślnicze tradycje kamieniarskie. Ciekawostką jest na pewno fakt, że stery firmy dzierży absolwentka studiów humanistycznych. To wyjaśnia, dlaczego internetowa wizytówka zakładu wita nas komunikatem: zapraszamy na kawę z mlekiem lub herbatę z miodem, przy której omówimy Twój projekt.

– Nie jesteśmy handlowcami a producentami – mocno podkreślamy swoje kompetencje podczas kontaktu z potencjalnymi klientami indywidualnymi – oznajmia Anna Lubecka, prezes zarządu Orange Stone.

– Od powstania placówki w Pszczółkach naszym oczkiem w głowie jest klientela z woj. Pomorskiego. W przemożnej mierze bazujemy na mieszkańcach Trójmiasta i okolic, a głównymi produktami są blaty i schody. Bardzo lubimy te najbardziej wymagające precyzji realizacje. Skądinąd schody zabiegowe czy półokrągłe powstają u nas od niedawna zdecydowanie szybciej odkąd miesiąc temu cieszymy się z posiadania piły mostowej CNC z 5 osiami interpolowanymi. Od teraz ambitne zlecenia są dla nas prawdziwą przyjemnością. W końcu możemy wykonać najbardziej skomplikowane detale z precyzją niemal chirurgiczną.

I od razu dodaje, że wiele walorów maszyny pozostaje póki co nieodkrytych. Załoga Orange Stone wielkie nadzieje pokłada tu w osobie reprezentanta firmy Mekanika, który przedstawił profesjonalną ofertę na zakup maszyny. Od początku otoczył załogę wszechstronnym i ponad standardowym wsparciem. Tylko czekać, aż potencjał piły mostowej Donatoni zostanie w pełni odkryty i wykorzystany.

Mekanika celuje w profesjonalnym podejściu

Precyzyjne i wydajne cięcie płyt granitowych, marmurowych, aglomarmurów czy też kwarcogranitu nie stanowi dla tej włoskiej pilarki żadnego problemu. Model JET 625 radzi sobie nawet z płytami o grubości 20 cm, co zapewnia diamentowa tarcza tnąca o średnicy aż 625 mm. Za jej prezycję i szerokie możliwości cięcia i frezowania odpowiada system sterowania cyfrowego (CNC). 5 osi, w jakich odbywa się obróbka, jest w pełni interpolowanych, co tworzy niemal nieograniczone możliwości tworzenia pilnych zadań do wykonania, poprzez komendy programu CAM. Tarcza diamentowa, poddając się posłusznie sterowaniu komputerowemu, jest tym samym w stanie nie tylko dokonywać rozkroju płyt kamiennych w kierunku wzdłużnym i poprzecznym, ale także ciąć skośnie, pod kątem oraz podjąć się zadaniom cięcia krzywoliniowego: wycinać łuki i koła czy zaoblać krawędzie. Czyni to pilarkę Donatoni wszechstronnym precyzyjnym automatem zarówno do wykonywania cięć na wymiar, frezowania, wiercenia, produkcji posadzek, stopnic, podstopnic, parapetów, blatów czy cokołów oraz wykonywanie płaskorzeźb.

Na naszym, krajowym rynku, włoski producent obecny jest od 1998 roku. Oczywiście za sprawą firmy Mekanika z siedzibą w Gorlicach, która jest wyłącznym przedstawicielem renomowanych producentów maszyn. I liderem w zakresie projektowania i wdrażania nowoczesnych technologii i urządzeń do obróbki kamienia.

– Dlaczego zaufaliśmy firmie Mekanika modernizując nasz park maszynowy? Gdy tylko wraz z bratem Mateuszem Bajorem postanowiliśmy, że przyszedł czas, by nasze stare piły jednosuportowe zastąpić w miarę wszechstronnych automatem, byliśmy przekonani, że najlepsze maszyny CNC są dziełem Włochów. I tak poznaliśmy Daniela Włoczewskiego, osobę o wysokiej kulturze osobistej, profesjonalistę w każdym calu. Urzekł nas fachowym podejściem do tematu, przedstawił najlepsze warunki finansowe i po dziś wspiera nas na każdym polu, by nasz najnowszy nabytek okazał się coraz to bardziej produktywny – kontynuuje Anna Lubecka z Orange Stone.

A jest o czym mówić. Donatoni JET 625 to urządzenie o wielkich możliwościach obróbczych i ogromnej mocy cięcia, acz konstrukcja maszyny nie wymaga żadnych prac fundamentowych – wystarczy posadowienie bezpośrednio na posadzce. To przekłada się na szybkość montażu, ale również brak konieczności spełnienia skomplikowanych procedur prawa budowlanego przed instalacją maszyny.

– Co nas szczególnie zachwyca w kompletacji maszyny CNC marki Donatoni? Ano możemy zrobić zdjęcie płyty, wysłać taki plik graficzny z rozpisanymi elementami składowymi do akceptacji przez klienta, co zdecydowanie ułatwia nam konsultacje – podkreśla nasza rozmówczyni.

Mowa tu o funkcjonalności „fotopłyta”, czyli systemie wykrywania niepożądanych wtrąceń w materiale przy pomocy kamery umieszczonej w górnej części maszyny. Można w ten sposób zawczasu ustrzec się przed obróbką materiału, który skrywa wady materiałowe czy użylenia w przypadku kamienia. Aplikacja optymalizuje cięcie płyty i wykorzystanie w pełni wymiary materiału. Finalnie takie zdjęcie poglądowe może być generowane w postaci pliku DXF z oprogramowania CAD CAM lub programu Parametrix i importowane do maszyny przy pomocy USB, firmowej sieci wewnętrznej lub sieci internetowej.

Od wykonania pomiaru do realizacji zamówienia

– Ten profesjonalizm w kontaktach z klientami wyniesiemy na jeszcze wyższy poziom, skoro lada moment wejdziemy w posiadanie Prolinera. To kolejne narzędzie, które nabyliśmy za radą doradcy techniczno-handlowego w firmie Mekanika. Nie możemy się doczekać, gdy w miejsce tradycyjnych szablonów standardem pomiarów u klienta będzie cyfrowe urządzenie – podsumowuje Anna Lubecka.

Urządzenie Proliner dokonuje pomiarów, konwertuje zebrane dane na pliki cyfrowe, a następnie przekazuje wszelkie informacje o produkcji do maszyn sterowanych numerycznie. Zintegrowanie tych i innych procesów oraz ułatwienie ich realizacji gwarantuje cyfrowa metoda pomiaru 2D i 3D. Taki duet – Donatoni JET 625 i Proliner – pozwoli bez zbędnej zwłoki planować produkcję jednostkowych elementów o ściśle określonych wymiarach.

Fot. www.orangestone.pl